Klasa energetyczna – czym jest i czy warto się nią kierować?

Elenger

Zakup sprzętu RTV czy AGD wymaga najczęściej wydania sporej kwoty. Kiedy jesteśmy już właścicielami urządzenia, to wtedy pojawiają się kolejne wydatki – wynikające m.in. z opłat za energię w przypadku rozwiązań, które wymagają podłączenia do sieci. Jeśli nabyliśmy w ostatnich latach sprzęt AGD, to prawie na pewno znaleźliśmy na nim naklejkę z kolorowymi paskami. To etykieta energetyczna, na której znajdują się informacje o tym, jak wiele energii wykorzystuje dane urządzenie. Dowiemy się z niej, do jakiej klasy energetycznej należy produkt. Co to znaczy i czy warto zwracać na to uwagę?

Klasa energetyczna

Dołączona do sprzętów etykieta efektywności energetycznej określa, jak wiele prądu zużywa dane urządzenie. Oczywiście – im mniej, tym lepiej. Trend i kolejne przepisy wprowadzane w Unii Europejskiej wskazują na ograniczanie zużycia prądu, m.in. w takim celu część przedsiębiorstw ma co 4 lata przeprowadzać audyt energetyczny. Jego celem jest obniżenie zużycia energii w firmach i co za tym idzie kosztów z tym związanych. Klasa energetyczna powinna być istotnym czynnikiem przy zakupie sprzętu, gdyż ma bardzo duży wpływ na opłaty związane z jego użytkowaniem. Urządzenia, z których korzystaliśmy kilkanaście lat temu i jeszcze starsze potrzebowały dużo więcej energii niż te, które dostępne są w sklepach dziś. 

Miejmy też na uwadze, że na produktach RTV i AGD możemy zobaczyć klasę energetyczną nową i starą. Od 1 marca 2021 roku uznawana jest wyłącznie nowa – na etykietach zmieniło się wiele elementów. Pojawił się kod QR, dzięki któremu można uzyskać dodatkowe informacje na temat danego urządzenia. Zmodyfikowano też klasy efektywności. Wcześniej obowiązywały oznaczenia od A+++ do D, a teraz od A do G. Kryteria przyznawania poszczególnych klas również są inne. 

A+++ to obecnie klasa C. Od 1 marca 2021 roku takie etykiety są wymagane dla pralek, pralko-suszarek, lodówek, zmywarek, telewizorów i monitorów. Następnie dołączyły do nich inne urządzenia. 

Wprowadzenie zmian miało m.in. zmotywować producentów do tworzenia jeszcze bardziej  oszczędnych sprzętów. Ponadto na rynku standardem stały się już urządzenia, które były zaliczane do klasy A – rzadkością były już sprzęty z klasą B i niższą. Co więcej, świadomi klienci nie sięgali po rozwiązania o niższej klasie energetycznej, wiedząc, że wiąże się to z wyższymi opłatami za prąd. 

Klasa energetyczna sprzętu AGD

Wybierając sprzęt o wysokiej klasie energetycznej, nie tylko dbamy o poziom swoich wydatków, ale również o środowisko. Wspomniane zmiany, które wprowadzono od 1 marca 2021 roku co do etykiet efektywności energetycznej, obowiązują dla sprzętów RTV i AGD. Jaka powinna być klasa energetyczna lodówki? Przed zmianami dominowała klasa A++, czyli obecne D. A+ to E, natomiast A to F. Uwaga: są to orientacyjne odpowiedniki. Jaka zatem powinna być klasa energetyczna sprzętu AGD? Jak najwyższa. Pamiętajmy, że to ma duży wpływ na nasze rachunki. W przypadku A+ roczne zużycie energii przez lodówkę wynosi około 300 kWh. Natomiast przy A++ jest to już tylko 180 kWh. Oczywiście zakup sprzętu, który jest najoszczędniejszy energetycznie, wiąże się ze sporym wydatkiem, ale to inwestycja, która najczęściej się zwraca. Ponadto miejmy na uwadze, że ceny energii mogą rosnąć, zatem większa też będzie potencjalna oszczędność.

Jaka powinna być klasa energetyczna pralki? Już przed zmianami rzadkością były urządzenia poniżej A+++. Nie tak dobrze było, jeśli chodzi o klasę energetyczną telewizora – w przypadku połowy urządzeń było to A. Zawsze opłaca się wybierać najoszczędniejszy sprzęt, nawet jeśli oznacza to wyższą cenę jego zakupu. Energia elektryczna może być dla gospodarstwa dużym obciążeniem finansowym. Kupując urządzenie wysokiej klasy energetycznej, zmniejszamy opłaty za prąd na lata. 

Przeczytaj również:

Klasa energetyczna – oznaczenia

Klasy energetyczne, które obowiązywały przed 1 marca 2021 roku, zaczęły być kłopotliwe dla klientów. Zdecydowana większość sprzętów dostępnych na rynku miała oznaczenie A – różniły się one jedynie liczbą plusów. To powodowało, że zainteresowani zakupem mieli wątpliwości, ile właściwie powinno ich być oraz co znaczą. Ponadto klienci zastanawiali się, czy klasy B bądź C w ogóle istnieją. Dlatego wprowadzenie zmian było słusznym sposobem na uporządkowanie tej systematyki. Z drugiej strony nowe oznaczenia spowodowały, że producenci stanęli przed wyzwaniem – muszą zacząć proponować klientom przyzwyczajonym do „A z plusami” urządzenia o jak najwyższej klasie energetycznej. 

Nowa klasa energetyczna

Wdrożenie nowych klas energetycznych to krok w przyszłość. W tym momencie trudno o produkty w nowej kategorii A lub B. Pamiętajmy, że klasa energetyczna nie mówi jednoznacznie, ile energii wykorzysta dany sprzęt. Wpływ na to mają różne czynniki – w przypadku lodówki jest to m.in. jej odpowiednie ustawienie. 

Co oznacza klasa energetyczna E? Otóż zaliczamy do niej urządzenia, które wcześniej oznaczane były jako A++. Kolor przyporządkowany tej klasie energetycznej to pomarańczowy. Odnosi się on do średniooszczędnych artykułów RTV i AGD. Takie sprzęty były bardzo popularne w latach 90. ubiegłego wieku, ale wówczas też były pod tym względem mniejsze wymagania. Natomiast nowe nazewnictwo stanowi powrót do tego, które obowiązywało wcześniej. 

Co oznacza klasa energetyczna F? Obejmuje ona urządzenia, które kiedyś należały do klasy A+ i B. Łączy się ona z kolorem ciemnopomarańczowym i dużym zużyciem energii, a więc wysokimi kosztami prądu. 

Jak wspomnieliśmy, obowiązujące klasy to od A do G, gdzie A oznacza urządzenie najbardziej energooszczędne, a G – najdroższe w utrzymaniu, jeśli chodzi o wydatki na prąd. Nowe oznaczenia przyznaje się po testach wykonywanych także według nowych zasad. 

Wdrożenie nowych klas energetycznych odbywało się etapowo:

  • Od 19 marca 2021 roku w sklepach powinny być eksponowane wyłącznie nowe etykiety.
  • Od 30 listopada 2021 roku można było sprzedawać bez nowej etykiety wyłącznie urządzenia, które dostarczono sprzedawcy przed 1 listopada 2020 roku. 

Przez ponad 20 lat, dzięki świadomym decyzjom klientów, producenci sprzętów mieli impuls do szukania kolejnych rozwiązań, dzięki którym uda się uzyskać oszczędności na energii. W efekcie po tych 20 latach najpopularniejsze użytkowane sprzęty zużywają o 80 procent mniej prądu od urządzeń, które były przeważnie wybierane w latach 90. 

Pamiętajmy, że informacje na etykiecie są różne w zależności od sprzętu. Np. w przypadku pralek dowiemy się, jaka jest klasa efektywności wirowania czy też czas trwania cyklu prania. 

Jaka klasa energetyczna jest najlepsza?

Ta kwestia nie pozostawia żadnych wątpliwości. Najlepsza klasa energetyczna to oczywiście A. Natomiast miejmy na uwadze, że zmiana nastąpiła z myślą o przyszłości. Przeglądając ofertę sklepów, możemy trafić na pojedyncze modele sprzętów, które według nowej klasy energetycznej zaliczane są do kategorii B, a o kategorię A jeszcze trudniej. Natomiast warto śledzić rynek i analizować, jakie urządzenia się pojawiają. Nie w każdym przypadku wymiana rozwiązania na bardziej energooszczędne musi być opłacalna finansowo. Warto więc najpierw dokonać kalkulacji – czy zapłacenie za urządzenie określonej kwoty przyniesie na tyle wysokie oszczędności na prądzie, aby zrekompensować wydatek na sprzęt? Co więcej, jeśli mamy dobrą i w pełni sprawną lodówkę, telewizor czy inne urządzenie klasy np. A++, to wymiana go na nowe, nawet o jedną klasę lepsze, wcale nie będzie pozytywne dla środowiska. Samo wyprodukowanie nowego i utylizacja starego sprzętu pochłonie bowiem także spore ilości energii. Dlatego wymiany zaleca się w dwóch przypadkach:

1. Zepsucia urządzenia w stopniu uniemożliwiającym naprawdę,

2. Bardzo dużego zużycia prądu przez sprzęt – dotyczy to starych klas od B, C, D, E itd.

Użytkowanie urządzeń o wysokich klasach efektywności energetycznej to nie jedyny sposób na zmniejszenie miesięcznych opłat za energię Oszczędności można również uzyskać dzięki zmianie dostawcy prądu czy też gazu. Dlatego też warto sprawdzić stawki, które obowiązują i porównać je z ofertami innych firm. W razie potrzeby na naszej stronie można też przeliczyć kWh na m3 i ustalić, ile możemy zaoszczędzić dzięki podpisaniu umowy na prąd i gaz.